Za podwyższoną temperaturę ciała u niemowląt uznajemy wynik powyżej 37 stopni C, gorączkę klasyfikuje się dopiero od 38 stopni C. To ważne rozróżnienie, bowiem lekko podwyższona temperatura nie jest zwykle powodem do niepokoju, o ile nie towarzyszą jej inne trapiące symptomy. Może być ona wynikiem ząbkowania (https://beta.niebieskiepudelko.pl/5-sposobow-jak-ulzyc-zabkujacemu-dziecku/), szczepienia (https://beta.niebieskiepudelko.pl/skutki-uboczne-szczepienia-zdrowego-niemowlecia/) lub nawet zwykłego przegrzania w zbyt grubej warstwie ubrań!
Teraz pora rozprawić się z opiniami dotyczącymi gorączki u niemowląt…
MIT. Za najbardziej akuratny pomiar temperatury u niemowląt uważa się mierzenie w odbycie – bądź z wykorzystaniem elektronicznego termometru, bądź zwykłego, bezrtęciowego. Wbrew pozorom jest to również najłatwiejszy i najszybszy pomiar. Temperatura mierzona na czole lub pod pachą będzie zwykle o ok. 0.5 stopnia C niższa. Miarodajny jest również pomiar w uchu, ale wymaga on posiadania termometru ze specjalną końcówką i może być uciążliwy, jeśli maluszek płacze i kręci główką.
Plasterki mierzące temperaturę i termometry połączone ze smoczkiem to mało przydatne gadżety, których pomiarom nie należy przesadnie wierzyć.
MIT. Faktycznie, u dorosłych wysokie temperatury są z reguły bardzo niepokojącym sygnałem, ale u dzieci do lat 12 bywają dość powszechne. Dzieje się tak za sprawą nierozwiniętego jeszcze w pełni układu immunologicznego, który do każdej walki z zarazkami rzuca się często pełną siłą. W efekcie, nawet mniej groźne wirusy, powodujące zaledwie łagodne oznaki przeziębienia, mogą chwilowo przejawiać się temperaturą powyżej 38, a nawet 39 stopni C.
PÓŁPRAWDA. Większość dzieci, nawet niemowląt, automatycznie reaguje na wysoką temperaturę pogorszeniem się samopoczucia. U najmniejszych bobasów może się to przejawiać brakiem apetytu, płaczem, postękiwaniem, niespokojnymi ruchami. Bywa jednak też tak, że dziecko staje się zupełnie spokojne, ciche, wręcz letargiczne, co zabieganym rodzicom może umknąć. Większości mam wystarczy jednak jeden pocałunek na czole dziecka, aby wiedzieć, jeśli jego temperatura odbiega od normy.
PRAWDA I MIT. Wszystko tak naprawdę zależy od wieku niemowlęcia. Przyjmuje się, że u dzieci, które nie ukończyły 3 miesiąca życia pomiar temperatury w odbycie przekraczający 38 stopni C jest powodem do kontaktu z lekarzem, przynajmniej telefonicznego. Do szpitala / na pogotowie należy jechać natychmiast, jeśli niemowlę:
U niemowląt starszych niż 3 miesiące temperatura powyżej 38 stopni C nie jest automatycznym powodem do konsultacji medycznej, o ile nie występują żadne z powyższych symptomów. Większość maluchów we wczesnym dzieciństwie doświadczy przynajmniej jednego epizodu gorączki utrzymującej się do 3 dni, która ustąpi samodzielnie – najczęstszym powodem jest infekcja wirusowa.
MIT. Wysoka temperatura ciała, owszem, jest naturalną reakcją fizjologiczną organizmu, wspomagającą walkę z drobnoustrojami chorobotwórczymi. Kolokwialnie, oznacza to, że maluszek bojuje przeciw infekcji i nie ma powodu by mu w tym przeszkadzać… o ile radzi sobie stosunkowo dobrze. Senność, płaczliwość i gorszy apetyt to efekty uboczne, które można łatwo znieść. Jeśli jednak niemowlę powyżej 3 miesiąca życia ma wysoką temperaturę, która utrudnia mu sen w nocy, zniechęca całkowicie do jedzenia/picia czy powoduje wyraźny dyskomfort, większość pediatrów pozwala na zbicie gorączki raz na kilka godzin, aby zapobiec odwodnieniu.
PRAWDA. Wbrew intuicji niektórych mam, które chorego niemowlaka najchętniej zawinęłyby w pięć koców, wysoka temperatura ciała aż prosi się o ulgę w postaci naturalnej klimatyzacji. U niemowląt poleca się przede wszystkim przebranie dziecka w lekkie, przewiewne ubranka, ewentualne zdjęcie skarpetek. W ten sposób ciepło nie będzie się kumulować i dodatkowo podwyższać gorączki.
Pomóc może także wietrzenie pokoju i utrzymywanie w nim umiarkowanej temperatury, naturalnie bez narażania dziecka na przeciągi. Jeśli chodzi o chłodniejsze kąpiele, zdania są podzielone, gdyż wiele dzieci w okresie choroby czuje się nie niekomfortowo w wodzie, a skutek takiego ochłodzenia jest jedynie chwilowy. Zdecydowanie wskazane jest natomiast zwiększenie przyjmowania płynów w temperaturze pokojowej.
PRAWDA. Aspiryny nie wolno w żadnym wypadku podawać dzieciom do wieku 3 lat, w zdaniem wielu lekarzy nawet do okresu dojrzałości. U młodych organizmów może ona bowiem powodować bardzo groźne konsekwencje w postaci opuchlizny wątroby i mózgu, zwane zespołem Reye’a. Podstawowe objawy u małych dzieci obejmują biegunkę i przyspieszone tempo oddychania. Bez interwencji medycznej zespół Reye’a bywa śmiertelny. Niemowlętom powyżej 3 miesiąca życia podajemy leki z paracetamolem lub ibuprofenem w postaci syropów lub czopków doodbytniczych.
WZGLĘDNA PRAWDA. Choć zwykle mijają bez żadnych konsekwencji, wysokie gorączki mogą odbić się negatywnie na zdrowiu dziecka, a nawet skończyć tragicznie. Paradoksalnie, nie należy się wcale bać drgawek gorączkowych, pojawiających się u dzieci do lat 5 pod wpływem wysokich skoków temperatury ciała. Choć wyglądają one przerażająco, nie są w stanie zaszkodzić maluszkowi.
Groźne jest natomiast odwodnienie spowodowane gorączką, które może wymagać hospitalizacji i zagraża życiu, jak również temperatury powyżej 41 stopni C, które, choć niezmiernie rzadkie, prowadzą do uszkodzenia tkanek. Najczęściej jednak wysokie gorączki są raczej symptomem infekcji, która sama w sobie zagraża zdrowiu i życiu!
Tagi: gorączka u dziecka, zdrowie
Dodaj komentarz