Trudno jest przecenić znaczenie czasu, jakie niemowlę spędza na brzuszku. Niestety, spora część współczesnych rodziców wybiera raczej modne leżaczki…

Leżaczek wydaje się nam wygodniejszy i atrakcyjniejszy z punktu widzenia maluszka, który może swobodnie oglądać świat bez wysilania się. Niestety, krzywizna leżenia na plecach na łukowatym siedzisku nie wpływa korzystnie na rozwój systemu kostno-mięśniowego, dlatego należałoby tą formę spędzania czasu niesiedzącemu jeszcze dziecku stanowczo ograniczać. Najnaturalniejszą pozycją dla niemowlęcia jest oczywiście leżenie płasko na plecach, ale, po pierwsze, jest ona dość nudna, a po drugie, nie stymuluje odpowiednio aparatu ruchowego.

Korzyści z leżenia na brzuszku

Pediatrzy zgadzają się, że nie ma dla niemowlęcia bardziej stymulującej aktywności niż podnoszenie głowy i ramion z pozycji leżenia na brzuszku. Wzmacnia ono mięśnie szyi, barków, pleców i rąk potrzebne później do obracania się na boki, siadania i raczkowania, wzbudza w dziecku ciekawość świata i inspiruje go do prób znalezienia sposobu na przemieszczanie się.

Poza tym pozycja na brzuszku:

• Pomaga eliminować gazy jelitowe i przynosi ulgę w kolkach
• Przeciwdziała pogłębianiu się skośnogłowia i kręczu szyi
• Stymuluje rozwój wzroku i koordynacji oko-ręka
• Sprzyja rozwojowi prawidłowej krzywizny kręgosłupa

Jak, gdzie i kiedy?

Naturalnie, nie jest to pozycja łatwa. Główka na początku wydaje się strasznie ciężka, a ramionka szybko się męczą. Niemowlę stęka więc, złości się, nierzadko płacze. Aby nie przemęczyć maluszka, wykorzystując zarazem korzyści z pozycji na brzuchu, warto zacząć w wieku ok. 2 tygodni od 3-5 minut dwa do trzech razy dziennie. Takie sesje na początku powinny się zawsze odbywać pod nadzorem dorosłego, zwłaszcza w okresie, gdy dziecku grozi jeszcze syndrom nagłej śmierci łóżeczkowej. Trzymiesięczne dziecko powinno już spędzać na brzuszku około godzinę dziennie!

Aby wykorzystać do maksimum zabawę na brzuszku warto układać maluszka na płaskiej, twardej podłodze, wyściełanej matą czy kocem. Chodzi o to, żeby dziecko nie odczuwało dyskomfortu na kolankach i łokciach, ale powierzchnia pod nim nie wyginała się. W żadnym razie nie powinno się kłaść dziecka na brzuszku na podwyższeniu typu tapczan czy stół – chwila nieuwagi i straty równowagi może skończyć się dramatycznym upadkiem.

Jak się bawić na brzuszku?

Jak już wspomnieliśmy, istnieje duża szansa, że maluszkowi na początku nie będzie się podobało leżenie na brzuchu. Czasem mają na to wpływ problemy żołądkowe, które powodują dyskomfort, czasem zwykłe pasmo niepowodzeń – gdy głowa wciąż spada, a pożądane cele są nie do osiągnięcia. Dlatego ważne jest, aby w tych trudnych początkach wspierać dziecko systemem pozytywnych bodźców. Z tą myślą produkowane są interaktywne maty dla niemowląt, które mają zapewniać w najbliższym otoczeniu mnóstwo kolorowych, dźwiękowych i sensorycznych ciekawostek. Ale oczywiście da się przeżyć i bez maty – oto kilka ciekawych inspiracji:

• Połóż niemowlę na brzuszku na swojej piersi. Dla maluszka bliskość i zapach mamy są wystarczającą nagrodą za każdą udrękę. Dziecko będzie z radością podnosić główkę, aby przyjrzeć się z bliska twojej twarzy.
• Rozbierz niemowlę na okres zabawy na brzuszku i masuj jego plecki delikatnie z wykorzystaniem oliwki dla dzieci. Taki masaż jest przyjemnością, która znakomicie koi złość i frustrację.
• Połóż się na podłodze twarzą w twarz z niemowlęciem i mów do niego lub śpiewaj. Mogą cię oczywiście zastąpić także tata czy starsze rodzeństwo. Obserwacje wskazują jednak, że ludzka twarz przewyższa atrakcyjnością każdą zabawkę.
• Wykorzystaj wspólne leżenie na brzuszku na zabawy w chowanego, nakrywając swoją głowę kocem. To doskonałe ćwiczenie abstrakcyjnego myślenia oraz impuls do głośnych wybuchów śmiechu, które zdecydowanie umilają czas spędzany na brzuszku.
• Bardzo dobrą stymulacją dla główki i szyi są ruchome zabawki. Czy to elektryczne, czy ciągnięte na sznurku, przejeżdżając przed obliczem niemowlęcia zachęcają je do obracania się na strony, a w dalekiej perspektywie wzbudzają chęć do samodzielnego poruszania się. Idealnie, jeśli zabawki są kolorowe, świecące i czasem dają się złapać do rączki.
• Maluszkowi, który już dość stabilnie utrzymuje się na przedramionach, można podkładać gryzaki, miękkie piłeczki czy maskotki, które będą inspirowały do ważnego etapu rozwojowego – nauki chwytania, podnoszenia i świadomego przyciągania przedmiotów do twarzy.
• Dalszym etapem jest układanie ulubionych lub nowych zabawek w odległości umożliwiającej dokładne przyjrzenie się, ale nieosiągalnej na wyciągnięcie ręki. Malec zaczyna wówczas zapierać się nóżkami (można mu w tym pomóc ręką) i wyciągać daleko ramiona, posuwając się nieznacznie naprzód. To pierwszy krok do raczkowania!

O czym należy pamiętać?

Aby korzyści z leżenia na brzuszku przeważyły potencjalne negatywy, warto pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze, niemowlę do ukończenia 4 miesiąca życia nie może być pozostawiane samo na brzuszku. Nie powinno się również pozwalać mu usnąć w tej pozycji. Po drugie, zabawki podkładane pod rączki maluszka powinny być na tyle miękkie, aby nie doznało ono urazu przypadkiem lądując na nich twarzą. Nie należy również podkładać dziecku nic do jedzenia – połykanie w tej pozycji grozi udławieniem. Wreszcie, warto zawracać uwagę na starsze dzieci i zwierzęta, które mogą poruszać się wokół leżącego na podłodze niemowlęcia i niechcący wyrządzić mu krzywdę.