Strona główna » Przed ciążą » Choroby weneryczne jeszcze istnieją i mogą wpływać na późniejszą ciążę!

Choroby weneryczne jeszcze istnieją i mogą wpływać na późniejszą ciążę!

choroby weneryczne

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia każdego roku dochodzi do 357 milionów nowych zakażeń chlamydiami, rzeżączką, syfilisem lub rzęsistkowicą! Co jednak większości z nas kojarzy się ze wstydem i antybiotykami, w rzeczywistości może mieć dalekosiężny wpływ na płodność damską i męską.

Dalsze statystyki są jeszcze bardziej alarmujące – uważa się, że ok. 500 milionów ludzi na świecie zarażonych jest wirusem opryszczki narządów płciowych, a u 290 milionów kobiet zdiagnozować można infekcję wirusem brodawczaka ludzkiego. Nawet 75% wszystkich dorosłych choć raz w życiu będzie cierpieć na chorobę weneryczną, a w ogromnej większości dotyczą one ludzi w wieku 15-24 lat, a więc akurat na początku okresu rozrodczego.

Choroby przenoszone drogą płciową a płodność

Szacuje się, że 30% (i więcej) przypadków damskiej niepłodności wywołanych jest przez niedrożność jajowodów, która z kolei bywa często zakażeń bakteryjnych w obrębie macicy. Drobnoustroje chorobotwórcze mają bowiem tendencję do wędrowania wraz ze śluzem z szyjki macicy w dół, także w kierunku jajowodów, i powodują w wąskich tunelach stany zapalne, uszkodzenia i zrosty. Infekcje takie jak chlamydie czy rzeżączka, nieleczone, prowadzą do rozwoju zapalenia narządów miednicy mniejszej. Jest to schorzenie nie tylko bardzo nieprzyjemne, wiążące się z gorączką, wymiotami, bólami brzucha i biegunką, ale także groźne w skutkach. Uważa się, że zapalenie narządów miednicy, zwane również zapaleniem przydatków, to dziś jedna z głównych przyczyn pojawiania się ciąż pozamacicznych oraz niepłodności na świecie! Stąd tak ważne jest szybkie wykrywanie infekcji wenerycznych i podejmowanie farmakologicznego leczenia.

Chlamydioza

Choroba wywołana przez bakterie Chlamydia trachomatis dotyka zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Niestety, często przebiega bezobjawowo po cichu, prowadząc do niepłodności u obojga płci. Jeśli symptomy się pojawiają, najczęściej obejmują pieczenie i ból podczas oddawania moczu, upławy oraz krwawienia między miesiączkami u kobiet, a rzadziej także bóle stawów i ogólne poczucie rozbicia. Co najgorsze, infekcją można się zarazić nie tylko podczas stosunku, ale nawet przez dotykanie genitaliów partnera i nie umycie rąk. Poza bezpłodnością, związaną najczęściej z wspomnianą już niedrożnością jajowodów wskutek stanu zapalnego lub zapalenia najądrzy o mężczyzn, istnieje również możliwość, że kobieta zarażona chlamydiami zajdzie w ciążę i przekaże bakterie dziecku w postaci zapalenia płuc lub gałki ocznej!

Rzeżączka

Podobnie jak chlamydioza, rzeżączka jest dość powszechną chorobą weneryczną, o tyle zdradliwą, że zwykle nie manifestuje się żadnymi szczególnymi oznakami. Zdarza się, że zarażeni mężczyźni narzekają na pieczenie przy oddawaniu moczu, ból jąder oraz wyciek z penisa. U kobiet objawy, jeśli się pokazują, są dość niespecyficzne – dyskomfort przy siusianiu, upławy i krwawienia między menstruacjami to praktycznie ginekologiczna klasyka. Rzeżączkę dość łatwo jest przy tym wyleczyć, pod warunkiem pozytywnej identyfikacji podczas badania z wymazem. Kuracja antybiotykowa zapobiega powikłaniom takim jak zapalenia stawów, zastawek w sercu lub zapaleniu i uszkodzenia nasieniowodów lub jajowodów. W czasie ciąży z kolei rzeżączka u matki bywa powodem do zapalenia błon płodowych, odpowiedzialnego za przedwczesne porody, a nawet porażenie mózgowe u dziecka. Poza tym bakterie rzeżączki, Neisseria gonorrhoeae, mogą być przekazane przez ciężarną noworodkowi i powodują poważne zapalenie spojówek, które może prowadzić nawet do ślepoty!

Rzęsistkowica

Do kanonu najpowszechniejszych chorób wenerycznych zaliczamy również rzęsistkowicę, którą powoduje mały, niewidzialny gołym okiem pasożyt – rzęsistek. Ów pierwotniak przenosi się nie tylko drogą płciową, ale także poprzez używanie wspólnych ręczników. Niestety, znowu objawy bywają skąpe lub żadne, a jeśli już się pojawiają, nie dają się łatwo zinterpretować, np. częstomocz, ból przy oddawaniu moczu, zielone upławy. Rzęsistkowica rzadko powoduje zapalenie narządów miednicy mniejszej i w tym kontekście jest mniejszym zagrożeniem dla płodności. Niestety, nie pozostaje bez wpływu na ciążę, często odpowiadając za przedwczesny poród lub niską wagę urodzeniową dziecka. Warto też dodać, że rzęsistkowica wyraźnie zwiększa ryzyko zachorowania na HIV!

Syfilis czyli kiła

Wbrew pozorom syfilis nie jest chorobą przeszłości, ale plasuje się w pierwszej piątce najbardziej rozpowszechnionych infekcji wenerycznych. Zarazić się łatwo – nie tylko poprzez stosunek seksualny, ale także oralny seks, a nawet pocałunki, przy czym pierwszym charakterystycznym objawem jest grudkowata wysypka wokół genitaliów lub ust. Z czasem zmiany przekształcają się we wrzody, a dodatkowo pojawia się powiększenie węzłów chłonnych, czasami z gorączką. Nieleczona kiła nie tylko poważnie zagraża systemowi neurologicznemu, prowadząc do zmian osobowości, a nawet paraliżu, ale także potrafi przez łożysko przeniknąć do płodu, powodując jego śmierć lub zakażenie. Dzieci zakażone syfilisem od urodzenia wykazują poważne uszkodzenia układu nerwowego.

Wirus opryszczki genitalnej

Wirus opryszczki (HSV) jest jeszcze bardziej rozpowszechniony niż wspomniane wyżej choroby i dotyka nie tylko genitaliów, ale także wewnętrznej strony ud, odbytu, gardła i ust. Większość z nas traktuje go jako sezonową uciążliwość, ale niewiele osób zdaje sobie sprawę, że banalna infekcja może mieć wpływ na płodność. Opryszczka rozprzestrzenia się bardzo łatwo – wystarczy dotyk – i najczęściej manifestuje się bolesnymi pęcherzami, które najczęściej znikają samoistnie, aby znów pojawić się przy stanie obniżonej odporności. Raz nabytego wirusa trudno jest się bowiem pozbyć. Niestety, zdaniem naukowców wirus opryszczki jest w stanie zaatakować błonę śluzową macicy, uniemożliwiając zagnieżdżenie się w niej zarodka. Z powodu braku skutecznej terapii, jedyną formą ochrony przed HSV jest ostrożność w kontaktach seksualnych.

Wirus brodawczaka ludzkiego

O wirusie brodawczaka ludzkiego (HPV) zrobiło się głośno przed kilkoma laty ze względu na potencjalne ryzyko rozwoju raka szyjki macicy oraz dostępne na rynku, choć kontrowersyjne, szczepionki oferowane już małym dziewczynkom. Najczęstszym objawem zarażenia są brodawki w obrębie genitaliów, choć najgroźniejsze formy wirusa działają zwykle bezobjawowo. HPV jako taki nie powoduje bezpłodności, ale wywoływane przez niego nowotwory szyjki macicy mogą wymagać leczenia, które na zawsze przekreśli szansę kobiety na macierzyństwo.

Jak widać, lekkomyślność i swoboda seksualna nie popłacają, a za szaleństwa przychodzi płacić nie tylko uciążliwymi terapiami, ale przede wszystkim zagrożeniem dla płodności, a nawet przyszłego zdrowia dziecka. Stosowanie prezerwatyw (nie chronią przed HPV!) oraz wierność jednemu partnerowi to najlepszy sposób, aby uchronić się przed chorobami wenerycznymi i ich konsekwencjami.

 

Instagram
Tagi: , , ,

Twoje korzyści z rejestracji

  • Kody rabatowe na ubranka dla dzieci wysyłane na Twój e-mail
  • SMS ze zniżkami do sklepów z zabawkami
  • Zaproszenia do darmowych szkoleń online z nagrodami
  • Udział w społeczności Mam na forum
  • Darmowy newsletter z poradami dla młodych mam i kobiet w ciąży
  • Bezpłatny e-magazyn Niebieskie Pudełko
  • Podcasty tematyczne, infografiki oraz webinaria do pobrania
  • Bezpłatne poradniki do pobrania w PDF
  • Konkursy z nagrodami
  • Udział w Niebieskim Konkursie
ZAREJESTRUJ SIĘ

Zobacz również

Skomentuj jako pierwszy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Forum

Forum
Advertisement

Pakiety

Pakiety

Placówki