Dane statystyczne wskazują, że w ostatnich latach rośnie liczna kobiet doświadczających zawału serca w trakcie lub zaraz po ciąży. Dziś wszystko o kardiologicznym zdrowiu przyszłej mamy…
Za przytoczonym wyżej faktem, zdaniem naukowców, kryje się kilka przyczyn. Po pierwsze, kobiety rodzą w coraz późniejszym wieku, a serce, niestety słabnie z każdą dekadą. Po drugie, coraz częstsze w populacji są problemy takie jak otyłość i nadciśnienie, bezpośrednio związane z niezdrowym trybem życia, które w znaczącym stopniu obciążają układ krążenia. Do tego należy dodać oczywiście fakt, że istnieją kobiety cierpiące na wrodzoną lub nabytą niewydolność serca, które również nie chcą rezygnować z wizji bycia mamą, licząc na osiągnięcia współczesnej medycyny.
Zdaniem kardiologów to nie maratoński bieg, ale właśnie ciąża jest najpoważniejszym testem kondycyjnym dla serca. W okresie gestacji w naturalny sposób rośnie bowiem poziom retencji płynów w organizmie, ryzyko zakrzepicy, a także zaopatrywanie w krew dwóch krwioobiegów jest samo w sobie wyczerpujące. Objętość krwi w organizmie matki wzrasta o 30-50%, a aby nadążyć z jej pompowaniem, serce musi zwiększyć tętno.
Nie bez znaczenia jest również sam poród, w czasie którego ciśnienie spada i rośnie, a sam wysiłek związany z wypychaniem potomka na świat może poważnie zaciążyć na największym mięśniu w organizmie.
Jak się łatwo domyślić, im mniej ryzykowna choroba serca, tym mniej przeciwwskazań do zajścia w ciążę i największe szanse na szczęśliwe doczekanie porodu. I tak ubytek w przegrodzie przedsionkowej (ASD) lub ubytek w przegrodzie międzykomorowej (VSD), jak również łagodna postać zwężenia tętnicy płucnej najczęściej wymagają jedynie wnikliwej obserwacji połączonej z dodatkowymi testami w czasie trwania ciąży. Poważniejsze ryzyko stwarzają natomiast problemy z zastawką, która przy zwiększonej objętości krwi w trakcie ciąży może nie działać prawidłowo, a nawet stanowi ryzyko infekcji. Samo przyjmowanie leków rozrzedzających krew, właściwe np. przy sztucznej zastawce, może stwarzać ryzyko dla zdrowia dziecka.
Niebanalnym problem, niewykluczającym jednak ciąży, są także zastoinowa niewydolność serca oraz wrodzone wady serca. W każdym z tych przypadków wraz z zapłodnieniem rośnie ryzyko pogorszenia się stanu serca matki oraz przedwczesnego porodu, ale specjaliści uspokajają, że wiele kobiet z podobnymi problemami doczekało się w zdrowiu… zupełnie zdrowych dzieci!
Niestety, mimo rozwoju medycyny, istnieją wciąż przypadłości kardiologiczne, które ciążę praktycznie wykluczają. Zwężenie zastawki mitralnej lub aortalnej to na przykład stan, który w bezpośredni sposób zagraża życiu matki i rozwijającego się płodu. Przed ewentualnym zapłodnieniem niezbędna jest więc operacja serca.
Kardiolodzy opowiadają się również przeciwko ciąży u kobiet cierpiących na zespół Eisenmengera lub zespół Marfana – będące rzadkimi wadami wrodzonymi – jak również w przypadku pacjentek leczących się na nadciśnienie płucne, kardiomiopatię oraz po przebytych zawałach. W tych nielicznych wypadkach, jakkolwiek to smutne, racjonalniejszą i bardziej odpowiedzialną opcją realizacji marzeń o rodzicielstwie jest adopcja.
Nierzadko kobiety, które nigdy nie podejrzewały u siebie żadnych problemów kardiologicznych, mają w czasie ciąży problemem z sercem. Najczęściej jest to niegroźna arytmia, którą pozostawia się jedynie pod obserwacją, ale nie ma również przeciwskazań żeby podawać ciężarnej standardowe leki na arytmię.
Bywa jednak też tak, że istniejąca od lat wada nie daje o sobie znać w normalnym życiu, a dopiero stres związany z ciążą wydobywa ją na światło dzienne. Z danych brytyjskich wynika, że to najczęstszy powód zgonów u przyszłych i świeżo upieczonych mam. W ogólnym kontekście, jest to sytuacja o wiele bardziej niebezpieczna niż znana i śledzona wada serca, którą lekarze mogą próbować okiełznać lekami czy zaleceniami dotyczącymi trybu życia.
Do potencjalnych „sercowych” symptomów, które mogą pojawić się w ciąży i wskazują na potrzebę jak najszybszej konsultacji medycznej należą:
Zwłaszcza przy zaistnieniu w ciąży dwóch z powyższych symptomów wskazana jest natychmiastowa wizyta na pogotowiu.
Bez względu na to czy problem kardiologiczny istniał przed zapłodnieniem, czy wykryty został dopiero w czasie ciąży, przyszła mama musi sumiennie przestrzegać reżimu kontroli i badań ustalonych przez prowadzącego kardiologa. Najczęściej wiąże się to z częstymi testami EKG oraz echem serca, jak również regularnym monitorowaniem serca płodu oraz częstszymi niż w zdrowej ciąży badaniami krwi. Ogólne zalecenia obejmują również unikanie nadmiernego przyrostu wagi, dużo odpoczynku i unikanie fizycznego przeciążenia oraz unikanie stresu. Jeśli chodzi o leki, to niektóre brane przed ciążą preparaty muszą być odstawione (np. inhibitory enzymu konwertującego angiotensynę czy antagoniści aldosteronu), a w ich miejsce ordynuje się inne, bezpieczne dla płodu, lub przynajmniej faworyzujące potencjalne korzyści w stosunku do zagrożeń.
Naturalnie, i sam poród wymaga powzięcia środków ostrożności – nierzadko wręcz musi mieć miejsce w wyspecjalizowanym szpitalu. Bardzo często przy problemach kardiologicznych akcja porodowa bywa sztucznie wywoływana, a aby ograniczyć stres dla serca podaje się znieczulenie rdzeniowe. Cały proces jest oczywiście ściśle monitorowany, a w przypadku porodu naturalnego kobiecie zaleca się przyjęcie pozycji na boku, zamiast leżenia na plecach. Na szczęście, problemy kardiologiczne rzadko są bowiem wskazaniem do cesarskiego cięcia!
Tagi: poród, serce, wiek matki, zdrowa dieta
Dodaj komentarz