Strona główna » Niemowlę » Zdrowie » Zdrowie niemowlaka » Jak dbać o małe dziąsła i pierwsze ząbki?

Jak dbać o małe dziąsła i pierwsze ząbki?

Okres od narodzenia do pięciu lat zaniedbywany jest przez większość stomatologów, bo nie jest to zwykle jeszcze czas plombowania. Ale rodzice nie powinni dać się zwieść…

Amerykańskie dane wskazują, że prawie 30% dzieci w wieku 2 do 5 lat cierpi już na próchnicę. W Polsce statystyki nie są wcale lepsze – aż u 15% niemowląt występuje próchnica butelkowa, podczas gdy ponad 60% trzylatków ma popsute zęby mleczne. Te problemy nie pojawiają się samoczynnie, ale wynikają zwykle z niedbałości rodziców. Nie można wszak oczekiwać od maluszka, aby sam dbał o higienę jamy ustnej! Oto najważniejsze zalecenia dotyczące higieny jamy ustnej u najmłodszych (w oparciu o wytyczne Polskiego Towarzystwa Stomatologii Dziecięcej). 

Dziąsła przed zębami!

Pierwsze ząbki pojawiają się zwykle dopiero koło 6 miesiąca życia. Wcześniejszy okres, od narodzin, nie jest jednak wcale wolny od odpowiedzialności. Pamiętajmy, że za próchnicę odpowiadają bakterię, a te mogą zasiedlić jamę ustną na długo przed wyrośnięciem mleczaków. Stąd też postulat, aby rodzice nigdy nie oblizywali smoczków czy łyżeczek podawanych niemowlętom do buzi – to bowiem najprostsza droga zakażenia.

PTSD poleca czyszczenie dziąseł maluszka od pierwszych tygodni życia. Najlepiej proces ten połączyć z kąpielą. Czystą, namoczoną w letniej wodzie pieluszką lub gazą delikatnie przecieramy dziąsła na górze i na dole, starając się dotrzeć również z wewnętrznej strony. Można w tym celu stosować również specjalne silikonowe lub gumowe szczoteczki albo też naparstki z mikrofibry. Ta czynność nie tylko przyzwyczaja maluszka do idei higieny jamy ustnej, ale na bieżąco usuwa pozostałości po kaszkach czy mleku. Gdy niemowlę zacznie już jeść pokarmy stałe, warto mycie dziąseł powtarzać nawet dwa razy dziennie!

Co to jest próchnica butelkowa i jak jej zapobiegać?

W tych początkowych miesiącach życia przed pojawieniem się pierwszych ząbków, zasadniczą rolę odgrywa także prewencja próchnicy butelkowej. Są to charakterystyczne zmiany na ząbkach mlecznych wywołane stykiem z butelką i przedłużonym piciem napojów zawierających cukier (jest nim także mleko!). Na ząbkach pojawiają się białe smugi i plamki, które z czasem zmieniają się w brązowe przebarwienia. Problem szybko się rozprzestrzenia i może nie tylko zniszczyć mleczne zęby, ale i wpłynąć negatywnie na wyrastające zęby stałe.

Jeszcze przed wyrżnięciem się pierwszych ząbków można próchnicy butelkowej zapobiegać. Chodzi o to, aby ograniczyć dzieciom do minimum korzystanie z butelki – nie może ona pełnić funkcji smoczka czy zabawki. Niemowlę nie powinno zasypiać z butelką ani pić dużo w nocy, bowiem zaburza to wydzielanie śliny, a to ona najlepiej chroni małe ząbki przed bakteriami.

Zdiagnozowaną próchnicę butelkową leczy się specjalnymi preparatami fluorowymi, a w poważniejszych przypadkach także azotanem srebra. Szybka reakcja rodziców jest bardzo ważna, bowiem im wcześniej rozpocznie się leczenie, tym większe szanse na sukces bez konsekwencji dla stałych zębów.

Pierwsze ząbki, pierwsza szczoteczka

Gdy tylko w jamie ustnej dziecka zalśnią dwie pierwsze „perełki” przychodzi czas na zakup pierwszej szczoteczki do zębów. Powinna być ona stosunkowo mała, z miękkiego włosia, a niektórzy polecają wręcz nakładane na palec silikonowe myjki, które ułatwiają proces czyszczenia, a dodatkowo wyposażone są w wypustki masujące, przynoszące ulgę bolesnym dziąsłom. Wybór konkretnego modelu zależy od rodzica i jego wygody – przynajmniej do 5 lat to dorośli powinni bowiem myć maluchom zęby! Szczoteczki elektryczne również są dozwolone!

Zasadniczo sama czynność fizycznego czyszczenia jest tak ważna, że zdaniem wielu stomatologów dodatek pasty nie jest absolutnie konieczny – do końca pierwszego roku życia można myć ząbki jedynie wodą! Niektórzy specjaliści polecają jednak raz dziennie stosowanie pasty do zębów przeznaczonej dla niemowląt w ilości mniejszej niż ziarnko groszku. Pasta powinna mieć delikatny smak oraz odpowiednio niską zawartość fluoru – z małymi dziećmi zawsze bowiem istnieje ryzyko połknięcia preparatu.

Uwaga! Zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Stomatologii Dziecięcej (PTSD) dzieciom w wieku od 6 do 36 miesięcy należy myć zęby dwa razy dziennie z użyciem śladowej ilości pasty do zębów o niskim stężeniu fluoru (1000 ppm).

Jak myć niemowlęciu ząbki?

Zdecydowanie łatwiej powiedzieć niż zrobić, tym bardziej, że sporo maluchów nie jest nastawionych na współpracę, a problemy typu kolki czy ząbkowanie, nie bardzo pomagają. Warto jednak, aby od początku starać się uczynić ze szczotkowania czynność raczej uspokajającą i sprzyjającą bliskości z mamą czy tatą, niż nachalny proceder pełne stresu dla obojga stron. Wybierajmy więc okres, gdy maluszek wydaje się zrelaksowany i pogodny, nawet, jeśli trzeba będzie nieco poczekać.

Najwygodniej jest ułożyć dziecko na pleckach, tak, aby jego głowa spoczywała na naszych kolanach. W tej pozycji jedną dłonią obejmujemy bródkę, przytulając delikatnie główkę do własnego ciała. Drugą ręką wyposażoną w szczoteczkę myjemy ząbki kolistymi, okręśnymi ruchami, nie zapominając o tylnej stronie, ani o dziąsłach. Włosie szczoteczki powinno być ustawione prostopadle do długiej osi zębów. Oczyszczamy prz tym zarówno powierzchnie policzkowe, jak i wargowe. W trakcie tej czynność warto dbać o samopoczucie dziecka – patrzyć mu pogodnie w oczy, śpiewać czy mówić do niego kojąco.

Szczoteczkę po każdym zastosowaniu trzeba dokładnie umyć pod kranem i pozostawić do wyschnięcia na powietrzu. Raz na 3-4 miesiące należy wymienić ją na nową.

Dieta to podstawa

Niezależnie od tego jak często i starannie będziemy czyścić maluszkowi ząbki, nie pobijemy próchnicy, jeśli niemowlę będzie miało stały dostęp do słodkich pokarmów. Bakterie odpowiedzialne za choroby jamy ustnej żerują bowiem na cukrze, i wbrew pozorom nie chodzi tylko i wyłącznie o biały cukier dodany, ale także cukry naturalnie występujące w owocach.

Z punktu widzenia zdrowa ząbków lepiej jest więc od małego przyzwyczajać maluszka do smaków mniej słodkich – podając mu więcej warzyw niż owoców i mniej słodkie kaszki. Obecność klasycznego cukru w diecie dziecka do 1 roku życia wcale nie jest wskazana, a na cenzurowanym są także soki – pragnienie wystarczająco pokryje mleko oraz woda. Wreszcie, pod żadnym pozorem nie należy „łagodzić obyczajów” bobasa podając mu osłodzony napojami lub syropami smoczek!

 

Tagi: , , , , ,

Twoje korzyści z rejestracji

  • Kody rabatowe na ubranka dla dzieci wysyłane na Twój e-mail
  • SMS ze zniżkami do sklepów z zabawkami
  • Zaproszenia do darmowych szkoleń online z nagrodami
  • Udział w społeczności Mam na forum
  • Darmowy newsletter z poradami dla młodych mam i kobiet w ciąży
  • Bezpłatny e-magazyn Niebieskie Pudełko
  • Podcasty tematyczne, infografiki oraz webinaria do pobrania
  • Bezpłatne poradniki do pobrania w PDF
  • Konkursy z nagrodami
  • Udział w Niebieskim Konkursie
ZAREJESTRUJ SIĘ

Zobacz również

Skomentuj jako pierwszy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Forum

Forum
Advertisement

Pakiety

Będę Mamą Moje pierwsze dni Mam 6 miesięcy Skarb Malucha

Placówki