Czy warto decydować się na kominek mając w planach dziecko – nawet w odległych planach? Kominek w domu to wygoda i klasa sama w sobie, ale i kilka poważnych zagrożeń. Wymienia się najczęściej takie jak zatrucie się produktami ubocznymi spalania drewna i węgla, oparzenia, przegrzanie się osoby stojącej w sąsiedztwie ognia, a w przypadku małych dzieci również uwięzienie w przewodzie kominowym. Jednak na szczęście temu wszystkiemu da się zaradzić – kominek trzeba odpowiednio unowocześnić i zabezpieczyć.
Piece i piecyki od dawna był głównym źródłem ciepła w domach – także nasze babcie i prababcie musiały uważać na dzieci bawiące się w ich pobliżu. Większość z nas pamięta jeszcze coś takiego jak piec kaflowy – i większość z nas nigdy się przy nim nie poparzyła, bo z jednej strony rodzice nas pilnowali, a z drugiej – od małego mówili i uczyli, że do pieca się po prostu nie podchodzi. Dziś jest nieco inaczej. Piece kaflowe w domach są rzadkim zjawiskiem, a na rynku dominują nowoczesne kominki z różnymi zabezpieczeniami i ciekawymi dodatkami, ale prawda jest taka, że pomysłowość dzieci nie zna granic.
Najlepszą ochroną dziecka przed przypadkowym oparzeniem się mogą być szyby do kominków. Działają one przede wszystkim jako ostrzeżenie przed ogniem, bo po prostu go przez nie widać. W przypadku pieca z zamkniętymi, metalowymi drzwiczkami jest to w zasadzie niemożliwe – dziecko nie mogło się samo domyślić, że jest za nimi coś gorącego. Widoku ognia zaś instynktownie się boi. Warto zainwestować w grube, markowe, żaroodporne szyby kominkowe, dobrze dobrane do mocy grzewczej kominka – wówczas będziesz mieć dodatkowo pewność, że szkło nie pęknie pod wpływem ciepła, a na dywan czy parkiet nie wysypią się płonące polana. Jeśli jednak Twoje dziecko to dopiero uczący się chodzić maluch, najlepiej zadbaj o to, by w ogóle nie mogło podejść do kominka – po prostu odgrodź go od reszty pokoju. Możesz w tym celu wykorzystać różne rzeczy – niewielkie płotki, meble, czy stare deski. Możesz też zakupić specjalne zapory w sklepach z artykułami dziecięcymi.
Zacznę od czegoś być może oczywistego – jeśli palisz w kominku zwykłym drewnem, czy to sklepowym, czy z lasu, czad nie powinien w ogóle się pojawiać, gdyż jest on produktem ubocznym spalania węgla. Jeśli więc obawiasz się zatrucia, po prostu nie pal węglem – to zresztą i tak się nie opłaca, a wielu miastach jest nawet zakazane. Kupuj suche drewno z pewnych źródeł. Do rozpalania używaj tylko szczap i papieru, nigdy nie pal w kominku czy piecu śmieciami, zwłaszcza plastikiem i innymi tworzywami sztucznymi. Możesz też kupić nasady kominowe, czyli urządzenia, których funkcją jest ochrona kominków przed zawiewaniem oraz wspomaganie ciągu kominowego. Wówczas będziesz mieć niemal stuprocentową pewność, że nawet przy bardzo wietrznej pogodzie w domu nie pojawi się dym.
Tagi: bezpieczeństwo, dom, zasady bezpieczeństwa
Dodaj komentarz