Według danych Instytutu Matki i Dziecka, aż 90% polskich dzieci, które rozpoczynają naukę w szkole podstawowej, ma wady postawy. Najczęściej są to wady kręgosłupa i płaskostopie, ale zdarzają się również poważne schorzenia, takie jak skolioza czy kifoza, które mogą w przyszłości wymagać interwencji chirurga.
Skąd się biorą te wady? Mogą one wynikać z błędów rodziców popełnianych w wieku niemowlęcym, kiedy układ ruchu dziecka zaczyna się kształtować. Dobra wiadomość jest taka, że możemy im zapobiec, dostarczając maluszkowi pozytywnych bodźców, które umożliwią odpowiedni rozwój aparatu ruchu. Podpowiadamy, co robić, a czego unikać, by wspierać prawidłowy rozwój układu ruchu dziecka.
Z reguły jesteśmy niecierpliwi i gdy tylko zobaczymy, że dziecko próbuje samodzielnie chodzić trzymając się np. mebli, spieszymy z pomocą. O ile asekuracja rodzica jest jak najbardziej w porządku, o tyle prowadzenie go w tej sytuacji za rękę powoduje, że dziecko zaczyna inaczej układać stópkę i ją koślawić. Z kolei jeśli maluch próbuje chodzić sam – ma okazję poruszać się krokiem dostawnym, który kształtuje stópkę i zapobiega płaskostopiu. Dodatkowo prowadzenie dziecka, które dopiero uczy się chodzić, za jedną rękę, może prowadzić do asymetrii ciała. Nie należy też kupować chodzika – dziecko, które w nim chodzi odbija się palcami od podłoża, zamiast przenosić ciężar ciała od pięty do palców. Nie zakładajmy także bucików dziecku, które jeszcze nie chodzi samodzielnie.
Co robić? Pozwól maluchowi uczyć się stawiania kroków w jego własnym tempie i asekuruj go. Stwórz mu też naturalne i proste warunki do rozwoju – do tego wystarczy po prostu podłoga. Dziecko powinno też jak najczęściej chodzić na bosaka – pomoże to odpowiednio ukształtować stópki.
Ciało noworodka i niemowlęcia wymaga utrzymywania w linii prostej, tak by główka była na równi z kręgosłupem. Jeśli pod główkę podkładamy poduszkę, zaburzamy takie ułożenie ciała, a to prowadzi do wad w kształtowaniu się układu ruchu.
Co robić? Kładźmy maluszka na płaskim podłożu – najlepiej, by był to dość twardy materac. Natomiast z zakupem pierwszej, cienkiej poduszki, poczekajmy do ukończenia przez dziecko 18. miesiąca życia.
O ile dziecko nie ma dysplazji stawów biodrowych – do jego noszenia wskazane są chusty i nosidła ergonomiczne. Zapomnij o wisiadłach – w nich maluszek bezwładnie zwisa i odbija się od ciała opiekuna. Może to prowadzić w przyszłości do chorób stawów i jest niezdrowe dla kręgosłupa. Stawy biodrowe u małego dziecka dopiero się rozwijają, dlatego powinny być ugięte i lekko odwiedzione.
Co robić? Noś dziecko w chuście bądź nosidle ergonomicznym. Aby mieć pewność, że zawiązujesz chustę prawidłowo, skorzystaj z porady profesjonalisty. Nie przesadzaj także z czasem noszenia malucha w ten sposób – musi mieć on możliwość zmiany pozycji i swobodnego machania nóżkami.
Dziecko zdobywa umiejętność siadania między 7. a 9. miesiącem życia. Są to jednak ogólnie przyjęte normy, a każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie. Dlatego nie przyspieszajmy tego momentu na siłę. Nie powinno się podpierać plecków dziecka poduszką, ponieważ obciąża to kręgosłup i może prowadzić do wad postawy. Nie sadzaj także dziecka w krzesełku do karmienia, dopóki nie nauczy się samodzielnie siedzieć. Do tego czasu lepiej będzie karmić je w pozycji półleżącej.
Co robić? Zapewnij dziecku odpowiednie, płaskie podłoże, aby mógł ćwiczyć podnoszenie główki i obracać się. Takie ćwiczenia kształtują i wzmacniają mięśnie szkieletowe, a więc wspierają naukę siadania.
Dodaj komentarz