Czy warto przyjmować leki homeopatyczne w ciąży?

Oczekujesz na dziecko, a tymczasem twój organizm płata ci figle – od wycieńczających mdłości po częste infekcje. Niestety, tradycyjna medycyna dla ciężarnych ma bardzo wiele obostrzeń i zakazów, które uniemożliwiają leczenie „normalnymi” preparatami.

Trudno znaleźć w życiu kobiety drugi okres, w którym tak chętnie zwracamy się w kierunku naturalnych metod leczenia, jak w czasie dziewięciu miesięcy oczekiwania na potomstwo. Poza aptecznymi zakazami, budzi się w nas instynktowna niemal potrzeba powrotu do korzeni – w dosłownym i przenośnym sensie. Leki pochodzące z przyrody jawią się jako łagodniejsze i bezpieczniejsze dla dziecka, a wśród alternatywnych metod jednym z najpopularniejszych kierunków jest właśnie homeopatia.

Czy homeopatia w ogóle działa?

Leki homeopatyczne to preparaty zawierające minimalne ilości substancji, które w większych dawkach mogłyby wywołać określone problemy czy symptomy. Filozofia owa sięga wstecz do XVIII wieku i mimo wielu głosów sceptycznych cieszy się niegasnącą popularnością na całym świecie. W tradycyjnych aptekach można już łatwo kupić standaryzowane produkty globalnych marek produkujących leki homeopatyczne. Odpowiedź na pytanie czy są one w ogóle warte pieniędzy nie jest jednoznaczna.

Wedle naukowców z Harvardu opinie ludzi sięgających po homeopatię są w dużej mierze pozytywne, choć efektywność i satysfakcja rośnie w grupie osób korzystających z konsultacji u przeszkolonego homeopaty i wyraźnie maleje wśród pacjentów samodzielnie aplikujących sobie leki z apteki. Sceptycy zastrzegają, że owa rozreklamowana skuteczność wynikać może przede wszystkim z efektu placebo – a więc naturalnego procesu zdrowienia każdego organizmu wzmocnionego o psychiczną wiarę w działanie pigułek. Nawet, jeśli zgodzimy się z tym punktem widzenia, w obliczu faktu, że współczesne społeczeństwo wyraźnie nadużywa nie tylko antybiotyków, ale także leków przeciwzapalnych, przeciwbólowych czy przeciwkaszlowych, homeopatii należy zwrócić honor.

Bezpieczeństwo leków naturalnych w ciąży

Stanowczo odradzamy każdej kobiecie ciężarnej administrowanie sobie samodzielnie jakichkolwiek preparatów leczniczych bez pogłębionego rozumienia ich działania. Ale ponieważ przyszłej mamie nie poleca się stosowania aspiryny, ibuprofenu, pseudoefedryny, kodeiny, tymolu i wielu innych substancji wsparcie dyplomowanego homeopaty może okazać się cenną pomocą.

Ogólnie rzecz biorąc, istnieje wiele preparatów, które powszechnie uznane są bezpieczne, a które mogą przynieść ulgę w codziennych dolegliwościach, nawet, jeśli w znacznej części będzie to zasługa efektu placebo. I choć nie można w 100% zagwarantować nieszkodliwości wszystkich preparatów homeopatycznych dla ciężarnych, dotychczas nie znaleziono również żadnych dowodów na ich toksyczność. W powszechnym mniemaniu homeopatia nie wywołuje efektów ubocznych, nie obciąża wątroby ani nerek, nie wywołuje reakcji alergicznych, nie zawiera konserwantów i nie powinna mieć wpływu na płód. Podkreślmy wszak, że brakuje jednoznacznych badań naukowych w tym kontekście.

Mdłości i wymioty czyli pierwsza potrzeba

Obserwacje wskazują, że największa liczba kobiet w ciąży obraca się w kierunku homeopatii ze względu na wyczerpujące nudności towarzyszące im w czasie pierwszego trymestru. Faktycznie, intensywność mdłości i wymiotów może być wyniszczająca, aby oprócz babcinych metod niewiele jest alternatyw. Wśród leków homeopatycznych znajdują się tymczasem preparaty takie jak Sepia Officinalis, Pulsatilla czy Cocculine, które minimalizują przeczulenie na zapachy, poranne mdłości, a nawet potrzebę zwracania po posiłku. Ilość granulek i konkretne dawki powinien określić homeopata, który po dokładnej analizie wybierze najlepiej rokujący lek lub ewentualnie kombinację kilku preparatów.

Na co jeszcze pomóc może homeopatia w czasie ciąży?

Potrzeba naprawdę pogłębionych studiów, aby zrozumieć współzależności i działanie poszczególnych substancji wchodzących w skład leków homeopatycznych. Bywa tak, że na jednym ogniu można upiec dwie pieczenie i doświadczony konsultant dobierze kobiecie kurację, która pomoże na różne dolegliwości. Do najpopularniejszych symptomów ciążowych, które bywają leczone słodkimi granulkami należą, oprócz mdłości, także uczucie krańcowego zmęczenia, bóle pleców, zgaga i wzdęcia, zaparcia, hemoroidy, nietrzymanie moczu, a nawet krwawienia wywołane obecnością krwiaków w macicy.

Ale to nie wszystko! Po homeopatię można sięgnąć również, gdy w czasie ciąży dopadnie nas przeziębienie, kaszel, ból gardła czy katar. W zależności od ilości i jakości wydzieliny, temperatury ciała, rodzaju bólu oraz obecności innych charakterystycznych symptomów homeopata wybiera odpowiednie preparaty i ustala ich dawkowanie. 

Poród z homeopatią?

Miłośniczki homeopatii, które nie raz doszły do siebie jedynie ze wsparciem cukrowych globulek z wyciągami roślinnymi i mineralnymi, idą nawet o krok dalej i wykorzystują je do przygotowania się do porodu. Jeśli wierzyć oficjalnym wskazówkom, przyjmowanie określonych preparatów na kilka tygodni  przed nadejściem rozwiązania może zmniejszyć poziom odczuwalnego stresu, przyspieszyć proces gojenia się miękkich tkanek, a także pomóc w rozluźnieniu szyjki macicy, ograniczeniu bólu i przyspieszeniu akcji porodowej. Oddzielne granulki poleca się z kolei kobietom planującym cesarskie cięcie – tutaj leki mają przyspieszać gojenie rany oraz ograniczać krwawienie.

Pozytywne doświadczenia z wykorzystaniem homeopatii w czasie ciąży lub przed nią skłaniają wiele młodych mam do dalszego ich przyjmowania nawet po porodzie. Do dyspozycji są preparaty nie tylko wspomagające gojenie się ran, ale także wspierające laktację lub ją zatrzymujące. I chociaż z homeopatii można się śmiać, a jej skuteczność pozostaje pod dużym znakiem zapytania, jest to alternatywa, którą warto wziąć pod uwagę, gdy psychika domaga się zewnętrznego wsparcia. Wizyta u homeopaty pomoże samodzielnie ustosunkować się do proponowanego leczenia i dać mu szansę lub nie – w zgodzie z własnym sercem i rozumem. A tysiące zadowolonych „homeopatycznych” mam na pewno będą też miały swoje pięć groszy do dodania!