Każdego dnia przed i po karmieniu piersią w Twojej głowie kłębią się setki pytań. Czy będę miała dzisiaj pokarm? Chyba mam go za mało…Może powinnam dodatkowo dokarmiać malucha? Czy wszystko jest ze mną w porządku? Odpowiadamy na najczęściej zadawane przez matki pytania związane z karmieniem piersią i pozornym brakiem pokarmu i podpowiadamy, kiedy wszystko jest w zupełnym porządku, a kiedy trzeba podjąć konkretne kroki, aby naprawić sytuację.
Odpowiedź: Ten pokarm to siara, czyli pierwsze mleko matki, które w dodatku ma wyjątkowe właściwości. Po pierwsze pokarm ten zawiera białe krwinki, które ochronią malucha przed bakteriami i wirusami. Po drugie chroni on także jelita, dostarcza przeciwciała i stymuluje ruchy robaczkowe jelit. Ułatwia to dziecku zrobienie pierwszej kupki i wydalenie smółki. Smółka to substancja, która po urodzeniu zalega maluszkowi w jelitach i zawiera dużo bilirubiny, która może wywołać żółtaczkę u noworodków. Oznacza to, że gdy Twoje dziecko pije ten pierwszy pokarm, ma naturalną barierę ochronną przed żółtaczką. Pamiętaj, że zdrowy noworodek potrzebuje jedynie siary. Najlepiej przystaw go do piersi najpóźniej 2 godziny po porodzie, ponieważ po tym czasie maluszek może już zapaść w sen. Pierwsze karmienie będzie korzystne także dla Ciebie – stymuluje ruchy macicy, dzięki czemu będziesz mogła urodzić łożysko. Zmniejszy się także krwawienie.
Odpowiedź: Powinnaś to robić przynajmniej osiem razy na dobę. Nie przejmuj się tym, że maleństwo ciągle wydaje się głodne. Nie potrafi jeszcze intensywnie ssać piersi. Pamiętaj, by przystawiać je regularnie do obu piersi.
Odpowiedź: Kilka dni po porodzie matka produkuje już mleko o zwykłym składzie, które wygląda na nieco bardziej rozcieńczone niż mleko krowie. Nie przejmuj się tym, że wydaje Ci się, że piersi są puste. Stają się one po prostu bardziej miękkie, w porównaniu do czasu bezpośrednio po porodzie, gdy miałaś ciągły nawał pokarmu. Weź też pod uwagę to, że przez następne tygodnie przed karmieniem będziesz miała wrażenie, że piersi są przepełnione, natomiast tuż po nim – puste.
Zaburzenie wypływu mleka z piersi może wystąpić z wielu powodów, które mają zwykle podłoże w psychice. Jeśli czujesz się krytykowana, oceniana, nieakceptowana lub masz za sobą nieprzyjemną rozmowę, Twój organizm jest zablokowany. Dla dziecka oznacza to, że podczas karmienia dostaje ono niskokaloryczne mleko tzw. pierwszej fazy, natomiast nie dostanie bardziej kalorycznego mleka fazy drugiej. Właśnie dlatego maluszek może częściej płakać i być marudny. Co powinnaś zrobić? Zadbać o siebie. Najważniejszy jest Twój komfort psychiczny. Poleż dłużej w łóżku, weź długą, relaksującą kąpiel, poproś partnera o masaż olejkiem o uspokajającym i poprawiającym humor aromacie, odpocznij przy kubku pysznej herbaty i książce. Dodatkowo możesz też zrobić delikatny masaż piersi, głaszcząc je od nasady w kierunku brodawki lub położyć na piersiach ciepły ręcznik. Te rytuały powinny odblokować Twój organizm i rozwiązać problem.
Odpowiedź: Po pierwsze możesz spróbować zmienić pozycję, w której karmisz malucha. Jeśli widzisz, że dziecko ma trudności z uchwyceniem brodawki, może warto odciągać pokarm laktatorem elektrycznym. Możesz także skonsultować się z doradcą laktacyjnym i wypracować najlepsze rozwiązanie.
Jest to tak zwany skok rozwojowy, który jest związany także z nagłym wzrostem apetytu u malucha. Takie skoki występują około 6. i 12. tygodnia po porodzie. Jeśli maluch częściej ssie piersi, pobudza także Twoją laktację, więc na pewno pokarmu mu nie zabraknie.
Być może Twój maluszek ssie także smoczek? To może zmniejszać jego zapotrzebowanie na ssanie piersi. Jeśli karmisz go rzadziej niż np. 6-7 razy w ciągu doby, Twoja laktacja może się zmniejszyć, a piersi wydawać się mniejsze i mniej pełne. Co z krótkim ssaniem? Nie przejmuj się, Twoje dziecko osiągnęło już po prostu poziom zaawansowany w tej czynności i potrafi wyssać więcej mleka w krótszym czasie.
Tagi: karmienie niemowlęcia, karmienie noworodka, karmienie piersią, laktacja, Laktator, mleko, problemy z laktacją
Dodaj komentarz