Współcześnie dyskusja na temat roli płci w społeczeństwie uderzyła nawet w prezentowy wybór dla małych dzieci. Uważa się, że zabawki, które dajemy najmłodszym wpływają na rozwój określonych sfer ich osobowości i mogą przekładać się na stereotypy związane z płciami: męskiego macho i troskliwej opiekunki. Świat dorosłych podzielił się na tych, którzy uparcie trwają przy klasycznych schematach, oraz tych, którzy gloryfikują chłopców bawiących się lalkami jako zapowiedź nowego pokolenia czułych i wrażliwych mężczyzn.
Lalki należą do najstarszych zabawek świata, nawet, jeśli ich pierwotna postać miała kształt patyków przewiązanych sznurkiem. Współczesna psychologia podkreśla, że zabawa lalkami zapewnia bardzo wyraźne korzyści w sferze rozwoju emocjonalnego. Zdaniem naukowców z Uniwersytetu w Cardiff aktywuje ona w mózgu sfery odpowiedzialne za przetwarzanie społecznych informacji oraz empatię, nawet, jeśli dziecko bawi się samo! Co najważniejsze, korzyści te były tak samo oczywiste u dziewczynek, jak i u chłopców. A przecież ci ostatni mają być kiedyś czułymi mężami i troskliwymi ojcami!
Podkreśla się również, że lalki wspomagają kreatywność, inspirując dzieci do rozwoju własnego wyimaginowanego świata i w tym kontekście działają zupełnie inaczej niż zabawki skłaniające do logicznego myślenia i rozwiązywania problemów. Trudno się zaś nie zgodzić, że dorosłemu człowiekowi potrzebne są obie te sfery psychologiczne. Jedyny problem w tym, że nie każdy chłopiec faktycznie musi chcieć bawić się lalką z brokatem we włosach i różową sukienką!
Auta i inne zabawkowe pojazdy są zasadniczo kierowane do chłopców. Na opakowaniach i w reklamach widzimy uśmiechniętych malców imitujących wyścigi po podłodze. Faktycznie, jest to emocjonująca zabawka, która przybliża dzieci do fascynującego świata mechaniki i może już na etapie przedszkolnym zaszczepić zainteresowanie pasję do dwóch czy czterech kółek. Auta nie zachęcają przy tym do agresji i nie stwarzają w ramach stereotypu małego mężczyzny żadnych kontrowersji. Tym niemniej, powstaje pytanie, dlaczego mamy odmawiać ich dziewczętom?
Prawie każda dorosła kobieta, która wychowała się z bratem, w dzieciństwie sięgała lub miała ochotę sięgnąć po autko czy ciężarówkę do zabawy, nie mówiąc już o zdalnie sterowanych pojazdach. Czy zniechęcanie poprzez niekupowanie samochodzików dziewczętom, ale rezerwowanie ich dla chłopców, nie prowadzi do tego, że statystycznie kobiety są mniej doświadczonymi i pewnymi siebie kierowcami? Czy każda dziewczynka obok lalki nie miałaby mieć auta, w którym mogłaby je wozić zgłębiając zagadnienia parkowania w lewo i do tyłu?
Co ciekawe, w jednym z badań, pokazano dzieciom reklamy dziewczynki bawiącej się autkiem i chłopca z My Little Pony – grupa ta znacznie chętniej bawiła się potem z przedstawicielami przeciwnej płci niż grupa, która oglądała reklamy ze stereotypowym podziałem na role!
Podczas gdy lalki rozwijają nasze dzieci pod kątem empatii i imaginacji, auta zaś sprzyjają rozwijaniu zainteresowania mechaniką i poruszaniem się w przestrzeni, klocki pozostają idealną zabawką dla obu płci stymulującą myślenie przestrzenne i rozwiązywanie problemów. Studia podkreślają, że klocki – zarówno te pierwsze, gładkie, jak i typu lego, doskonale wpływają na motorykę i koordynację oko-ręka, pobudzają zdolności językowe oraz niestandardowe myślenie, jak również uczą elastyczności poznawczej. U niemowląt wręcz zabawa z pierwszymi klockami w wyraźny sposób przyspiesza rozwój mowy!
Istnieją też dowody, że częsta zabawa z klockami wspiera późniejsze zdolności matematyczne, a trudno się nie zgodzić, że w dzisiejszym świecie są one potrzebne obu płciom! Co ciekawe, nawet odtwarzanie budowli z gotowych schematów, które pozornie jest mało kreatywne, okazuje się bardzo korzystnie wpływać na orientację przestrzenną poprawiając u dzieci zdolność obracania brył w głowie! To już talent, który wykorzysta nie tylko przyszły inżynier, ale także architektka!
W Wielkiej Brytanii od kilku lat już promuje się kampanię społeczną pod hasłem „Let Toys Be Toys”, czyli „Pozwólcie zabawkom być zabawkami”. Chodzi o zachęcenie producentów rezygnacji ze świadomego rozgraniczania zabawek dla dziewczynek – różowych, z królewną na pudełku – od tych chłopięcych. Twórcy kampanii przekonują, że lalki, auta czy klocki powinny być produkowane w neutralnym duchu, tak, aby każde dziecko mogło po nie sięgać bez cienia wstydu czy ryzyka szyderstw ze strony dorosłych czy rówieśników. I to jest chyba najlepsza wskazówka dla tegorocznych Mikołajów – wybierać zabawki, które dziecko lubi bądź ma szansę polubić przy danej osobowości, unikając jednak wyraźnej etykiety „gender”. Neutralne zabawki nie tylko są bezpieczne dla osobowości, ale i praktyczne – będą się nimi chętnie bawić córki i synowie!
Najlepsze święta to więc takie, gdy maluch znajdzie pod choinką zabawki rozwijające różne sfery osobowości i zdolności poznawczych, bez krzywdzącego podziału na różowy i niebieski świat.
Bibliografia:
https://novakdjokovicfoundation.org/toy-gender-stereotypes/
https://www.nytimes.com/2018/02/05/well/family/gender-stereotypes-children-toys.html
https://www.parentingscience.com/toy-blocks.html
Tagi: prezenty, prezenty dla dziecka, święta
Dodaj komentarz