Nawet jeśli dziecko od chwili porodu potrafi się idealnie przyssać, a laktacja postępuje książkowo, nie oznacza to, że czekają Cię miesiące błogości. Zdecydowana większość kobiet karmiących piersią prędzej czy później doświadcza pewnego dyskomfortu, a nawet poważniejszych stanów zapalnych. Oto co może Ci się przydarzyć:
Stan ten najczęściej obserwuje się od 3. do 7. dnia po porodzie — spowodowany jest zmianami hormonalnymi.
Co robić? Powinnaś pamiętać o skorygowaniu techniki karmienia piersią. Zwróć uwagę na prawidłowe, głębokie chwytanie przez dziecko piersi (brodawka wraz z otoczką), co powinno przyczynić się do zmniejszenia dolegliwości bólowych podczas karmienia.
Powoduje je nieumiejętne przystawianie dziecka do piersi. Uszkodzenia pojawiają się już po pierwszych karmieniach. Zaburzony mechanizm ssania może być spowodowany przez używanie smoczków i kapturków, a także, gdy dziecko ma krótkie wędzidełko lub cofniętą żuchwę.
Co robić? Powinnaś poprawić technikę karmienia, ocenić mechanizm ssania piersi. Dobrze jest odciągnąć niewielką ilość pokarmu, by uruchomić wypływ mleka oraz rozpoczynać karmienie od mniej bolesnej piersi. Leczenie i zapobieganie tym dolegliwościom polega również na wietrzeniu piersi i smarowaniu brodawek po każdym karmieniu mlekiem.
U większości kobiet po porodzie w 3. lub 4. dobie dochodzi do gwałtownego przypływu pokarmu zwanego „nawałem”. Jest on związany zarówno ze zwiększającą się sekrecją mleka i przekrwieniem gruczołów piersiowych, jak i niedostatecznym udrożnieniem przewodów mlecznych. W efekcie dochodzi do przesięku płynu z przewodów mlecznych do tkanek zrębu gruczołu i zaburzeń oksytocyny. Piersi są obrzmiałe, twarde, bolesne, zaczerwienione, gorące, a temperatura może być podwyższona nawet do 38,5° C.
Co robić? Powinnaś przede wszystkim skorygować technikę karmienia. Warto również stosować ciepłe lub zimne okłady na pierś przed karmieniem oraz odciągać niewielką ilość pokarmu przed karmieniem w celu zmiękczenia otoczki. Jeżeli dziecko nieefektywnie opróżnia piersi, należy sobie pomóc odciąganiem. Czasami poleca się również donosowe podanie oksytocyny. Poprawa najczęściej następuje szybko. Z tradycyjnych metod polecane są okłady ze schłodzonej rozgniecionej kapusty.
Może wystąpić w każdym momencie trwania laktacji w wyniku wypełnienia przewodu mlecznego. Dochodzi wówczas do ucisku naczyń włosowatych i do obrzęku tkanek zrębu gruczołu. Przyczyną zatkania przewodu może być na przykład ucisk ubrania lub biustonosza, stres, przemęczenie, nieprawidłowa technika karmienia. Problem dotyczy najczęściej jednej piersi, a fragment piersi powyżej miejsca zatkania jest wyraźnie twardszy, bolesny, zaczerwieniony, czasami wręcz wyczuwalny jest guzek.
Co robić? Zaleca się częste karmienia chorą piersią i zaczynanie karmienia od chorej piersi. Ponadto bródka lub nosek dziecka powinny w czasie ssania być ukierunkowane na chory fragment piersi. Warto również po karmieniach stosować zimne okłady na chore miejsce.
Zapalenie piersi rozpoczyna się zazwyczaj w 2. lub 3. tygodniu połogu. Czynnikiem chorobotwórczym w ponad 90% przypadków jest gronkowiec złocisty hemolizujący, rzadziej gronkowiec biały, pałeczka okrężnicy lub pałeczka odmieńca pospolitego. Zapaleniom sprzyjają uszkodzone brodawki, nadmiernie rozbudzona laktacja oraz zła technika karmienia.
Szerzeniu się zakażenia sprzyjają najdrobniejsze uszkodzenia brodawki piersiowej. Początek choroby jest nagły, pojawiają się dreszcze, bóle mięśniowo-stawowe, wysoka temperatura (39-40°C) i tachykardia – przyspieszona akcja serca. W badaniach krwi stwierdza się podwyższony poziom leukocytów. Zmieniony zapalnie gruczoł jest napięty, gorący oraz zaczerwieniony. Zmiana dotyczy zazwyczaj jednego z kwadrantów piersi (najczęściej górnego zewnętrznego), gdzie występuje zaczerwienienie skóry i jej ocieplenie. Każde dotknięcie piersi jest zwykle bardzo bolesne, a zapaleniu towarzyszy zmniejszenie wydzielania pokarmu.
Co robić? Istnieją różne sposoby leczenia zapalenia piersi. Najważniejszy polega na ograniczeniu laktacji. Bezpośrednio po wystąpieniu pierwszych objawów podaje się małe dawki leku hamującego wydzielanie prolaktyny – bromokryptynę lub lizuryd. Leczenie to ma na celu zmniejszenie wydzielania pokarmu. Bardzo ważne jest, aby w tym czasie dbać o całkowite opróżnianie piersi. Dzięki takiemu leczeniu gorączka zazwyczaj ustępuje po 12 – 24 godzinach, a przy tym możliwe jest utrzymanie laktacji oraz dalsze karmienie piersią.
Jeżeli ograniczenie laktacji nie przyniosło poprawy, wskazane jest podawanie antybiotyków. Wczesne rozpoczęcie leczenia prowadzi do cofnięcia objawów w ciągu 2 – 3 doby, jednak leczenie powinno być kontynuowane przez 10 dni. Powinnaś w tym czasie dużo odpoczywać i przyjmować większe ilości płynów. Warto mieć świadomość, że źle leczone zapalenie może spowodować powstanie ropnia sutka!
Ropień to ograniczony zbiornik wypełniony ropą powstający w wyniku zejścia procesu zapalnego. Możesz odczuwać wówczas silny ból w konkretnym miejscu, a ponadto zaczerwienienie, obrzęk i ogólne objawy zakażenia.
Co robić? Leczenie wymaga zazwyczaj antybiotyków, a czasem również leków na obniżanie gorączki. W poważniejszych przypadkach wymagane jest chirurgiczne opróżnienie wnętrza strzykawką lub nacięcie ropnia. I w tym czasie nie należy jednak przerywać karmienia piersią!
Tagi: problemy z laktacją
Dodaj komentarz