Piąty miesiąc przynosi dalszy postęp w pionizacji niemowlęcia, które potrafi już stabilnie trzymać główkę posadzone i podparte pod pleckami. Nie oznacza to jednak wcale, że powinniśmy je sadzać “na siłę”. Na to jest jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie. Jeżeli dziecko sadzamy, to koniecznie pamiętać należy o podparciu nie tylko dla kręgosłupa, ale i dla główki. Sadzać więc można tylko w leżaczku lub na kolanach opiekuna, tak jednak, aby w każdej chwili mogło przyjąć pozycję półleżącą. Naprawdę siedzieć może dopiero dziecko, które potrafi samodzielnie usiąść – zazwyczaj około 7. miesiąca życia, choć zdarza się to i kilka tygodni później.
W piątym miesiącu nadal należy zapewniać niemowlęciu jak najwięcej ćwiczeń grzbietu w swobodnym leżeniu na brzuchu. Podnosi się ono wówczas na wyprostowanych ramionach, opierając na podłożu otwarte dłonie. Codzienne, uporczywe ćwiczenia unoszenia głowy i górnej części klatki piersiowej pozwalają dziecku na wstępne, na razie przypadkowe, ćwiczenia ruchu obrotowego tułowia. Będzie to miało duże znaczenie w dalszym jego rozwoju motorycznym. Zaczyna się od niesymetrycznego podparcia. Jeżeli jedna ręka jest wyprostowana, a druga zgięta w łokciu i oparta na przedramieniu, przy gwałtownym skręcie główki, dziecko może stracić równowagę i przekręcić się na plecy. Początkowo bywa tym zdziwione, czasem przestraszone, ale kolejne, początkowo niezamierzone zmiany pozycji, w miarę upływu czasu będą już ćwiczone świadomie, z włączeniem w dalszych miesiącach również wspomagającego ruchu kończyn dolnych.
Póki co, ruchy nóg ograniczają się do kopania. Dziecko potrafi za ich pomocą uwolnić się od cienkiego kocyka. Unosząc się do siadania, nóżki podciąga do brzucha. Wzniosione pod paszki, zaczyna opierać się na palcach, a nawet potrafi przez moment przejąć ciężar ciała na całe stopy.
Osiągnięcia Twojego dziecka pod koniec 5. miesiąca:
Pamiętaj! Każde dziecko rozwija się swoim własnym tempem i ewentualne odstępstwa od powyższego schematu nie muszą być źródłem do niepokoju! Wątpliwości zawsze warto skonsultować z pediatrą.
Ewcia w dniu 14 marca 2021 12:37
Mam porównanie mój syn te ponkyu też już umie wszystkie nawet staje do raczkowania ale to jeszcze nie to za to córka potrafiła te czynności we nieudolnie je wykonywała. Porównując córkę do syna to dzień a noc różnicy 😂 więc jedno dziecko robi to szybciej a drugie wolniej więc nie ma co się dziwić innym mamom że się przechwalają