Pierwsze wakacje z niemowlęciem dla większości rodziców są wielkim rozczarowaniem. Przywykli do pewnego stylu spędzania urlopu stają oni nagle twarzą w twarz z terrorem w wykonaniu kilkumiesięcznego członka rodziny. Co więcej, próby zmuszenia go do zaakceptowania dorosłej wersji wypoczynku kończą się zwykle jeszcze większym fiaskiem. Dlatego właśnie wakacje z niemowlęciem trzeba, niestety, dopasować do jego potrzeb i ograniczeń.
Echa epidemii Covid-19 są pozostają głośne i wiele destynacji zagranicznych pozostaje zamkniętych lub niebezpiecznych. Zamiast narażać się na ewentualną kwarantannę lepiej jest więc z małym dzieckiem wybierać podróże krajowe. Naturalnie, stopniowe otwieranie granic będzie zwiększać potencjał wyjazdów również do krajów europejskich, w których epidemia jest pod kontrolą – aktualne dane na temat sytuacji można znaleźć na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych: https://www.gov.pl/web/dyplomacja.
Ale i w Polsce wybór miejsc i sposobów wypoczynku jest dość szeroki – od piaszczystych plaż Bałtyku po malownicze Tatry i Karkonosze. Nie wszędzie jednak niemowlę będzie się dobrze bawić! Aktywne wakacje dorosłych mogą bowiem oznaczać dla maluszka nudę i udrękę, nie mówiąc już o niebezpieczeństwach. Dlatego przed wyborem destynacji warto wziąć pod uwagę następujące fakty:
Podróżowanie na lekko to piękny i romantyczny ideał, który nijak jednak nie przystaje do życia z niemowlęciem. Poza rzeczami oczywistymi – pieluchami, mlekiem, butelkami, smoczkami, kosmetykami, itd. – większość rodziców zabiera pokaźną liczbę niemałych sprzętów i jest w tym sporo sensu! Niby można sobie wyobrazić, że maluch przeżyje kilka dni bez leżaczka, wanienki czy lampki do zasypiania, ale problemy z przeżyciem mogą mieć rodzice. Niemowlęta, co do zasady nie lubią bowiem zmian warunków, do których się już zdążyły przyzwyczaić. Zmiana powoduje niepokój i zagrożenie, a w konsekwencji płacz, grymaszenie, a nawet ataki wściekłości. Kiepska to kondycja na wakacje!
Pakowanie (https://beta.niebieskiepudelko.pl/co-spakowac-na-wakacje-z-dziecmi/) ze sobą w podróż znajomych sprzętów i zabawek ma właśnie na celu ukojenie potrzeby maluszka otaczania się rzeczami dobrze znanymi. Choć to mało wygodne, lepiej jest więc zabrać więcej niż potem żałować i wracać do domu w połowie urlopu!
Gdyby niemowlęcych kaprysów nie było mało, w tym roku wyjazd na wakacje mocno utrudnia nam epidemia koronawirusa (https://beta.niebieskiepudelko.pl/koronawirus-wakacje-z-dziecmi-w-dobie-epidemii-koronawirusa/). Choć bowiem gospodarka się ożywia, a przemysł turystyczny powoli wraca do siebie, miną miesiące zanim będzie jak dawniej. Ograniczeniu wciąż podlega korzystanie z niektórych usług gastronomicznych typu bufetowe śniadanie w hotelu czy środków transportu. Paradoksalnie w obecnej sytuacji najwięcej wakacyjnej swobody zapewniają nam pobyty niezorganizowane i niezależne – własnym autem, w wynajętej kwaterze, apartamencie czy na polu kempingowym. Po pierwsze, styk z obcymi ludźmi jest w nich ograniczony do minimum. Po drugie, można mieć większą kontrolę nad warunkami sanitarnymi przy samodzielnym gotowaniu. Po trzecie, możemy spodziewać się mniejszych uciążliwości związanych z ograniczeniami związanymi z Covid-19.
Samodzielne zakwaterowanie ma jeszcze jednej wielki plus w odniesieniu do podróży z niemowlęciem – ułatwia ono dotrzymywanie reżimu drzemek, zabaw czy posiłków. Większe mamy również szansę na ciszę i spokój, często wręcz na własny skrawek ziemi, gdzie brzdąc może bezpiecznie korzystać ze świeżego powietrza i cudów przyrody. Może się okazać, że mały ogródek w ustronnym, czystym zakątku to zdaniem niemowlęcia ideał wymarzonych wakacji!
Tagi: czas wolny, odpoczynek, wakacje
Dodaj komentarz