Woda jest najbardziej naturalnym środowiskiem dla maleńkich dzieci – wszak pierwsze dziewięć miesięcy życia to okres gdy przebywały wśród wód płodowych. Stąd też Wasze wizyty na basenie mogą stać się fascynującą przygodą, która dodatkowo wpłynie na rozwój młodego organizmu. Zabawy w wodzie mogą działać kojąco na rozdrażnionego malucha – odprężać i relaksować. W basenie nasze ciało jest bardziej rozluźnione. Pływanie odgrywa także kluczową rolę w budowaniu i późniejszym umacnianiu więzi emocjonalnej między dzieckiem, a jego rodzicami. Pływanie stymuluje rozwój ruchowy (dziecko jest sprawniejsze i rozwija się szybciej od swoich rówieśników), korzystnie wpływa na koordynację ruchów, jest rewelacyjną gimnastyką dla stawów i mięśni, poprawia plastyczność, płynność i estetykę ruchów malucha oraz reguluje sposób oddychania dziecka. To także bardzo dobry sposób na zahartowanie organizmu
Może Ci się wydawać to nieprawdopodobne, ale już kilkumiesięczne dziecko można zabrać na basen – jest to wręcz zalecane. Bardzo ważne jest, aby rozpocząć lekcje pływania jak najszybciej, wtedy gdy dziecko jest jeszcze naprawdę małe. Utrzymują się wtedy u niego odruchy z życia płodowego takie jak: nie odczuwanie strachu czy dyskomfortu związanego z przebywaniem w wodzie i nie otwieranie ust podczas zanurzania się. Wszystkie te odruchy zanikają zwykle po 8. miesiącu życia. Bardzo ważnym elementem „przed-basenowych” przygotowań jest wizyta u pediatry. Powinien on bardzo dokładnie zbadać niemowlę i odpowiedzieć na pytanie czy nie ma jakichś przeciwwskazań do kąpieli.
Będąc już na pływalni musisz pamiętać, aby nie wchodzić z dzieckiem do wody zaraz po jedzeniu, optymalnie rozpocząć pływanie godzinę – półtorej po konsumpcji. Malucha należy wnieść na basen w ręczniku i zdjąć go dopiero tuż przed wejściem do wody. Podczas pływania całe ciało malucha powinno być zanurzone (aż do linii barków). Natychmiast po wyjściu z wody należy okryć i wytrzeć do sucha ciało dziecka – traci ono ciepło w bardzo szybkim tempie.
Ważne jest, aby kilka pierwszych wizyt na basenie odbyło się w towarzystwie instruktora. Nauczy Cię on zasad bezpieczeństwa i technik asekuracji oraz zaprezentuje jak pewnie trzymać malucha. Warto spróbować kilku ćwiczeń pod czujnym okiem instruktora/ratownika, który dostrzeże wszystkie Twoje błędy i pokaże, jak wykonywać kolejne czynności poprawnie i nie zniechęcić bobasa, a wręcz zainteresować go na tyle skutecznie, aby każda kolejna wizyta na basenie była dla niego przyjemnością. Nie bój się, że Twoja pociecha będąc pod wodą otworzy usta i zacznie „oddychać” – do około 6. miesiąca życia dzieci mają naturalny odruch wstrzymywania oddechu pod wodą. Nie obawiaj się też, że nie podtrzymywane i nie asekurowane dziecko, natychmiast zacznie się zanurzać i tonąć – okazuje się, że potrafi się unosić swobodnie na wodzie i nie tonie!
Korzystajcie z basenu jak najczęściej, najlepiej wprowadzając tę aktywność do kalendarza na stałe. Niedzielne przedpołudnie to jedna z możliwości.
Dodaj komentarz