Może się zdarzyć, że Twój poród będzie musiał być ukończony przez położnika cięciem cesarskim, zabiegiem kleszczowym lub próżniociągiem położniczym. Dzieje się tak w sytuacjach, gdy poród samoistny jest niemożliwy lub wiąże się z zagrożeniem dla dziecka albo dla rodzącej.
W niektórych przypadkach z góry wiadomo, że poród siłami natury będzie niemożliwy lub obarczony dużym ryzykiem uszkodzenia albo śmierci dziecka. Wtedy podejmuje się decyzję o wykonaniu zabiegu odpowiednio wcześniej. W takiej sytuacji ciężarna może wyjaśnić swe wątpliwości z lekarzem i przygotować się do zabiegu psychicznie. Jednak w większości przypadków decyzję taką podejmuje się w trakcie porodu, gdyż wtedy najczęściej ujawniają się ewentualne zagrożenia. Wywołuje to zrozumiały niepokój, poczucie zagrożenia, strach przed poddaniem się zabiegowi.
Niektóre z kobiet są przekonane, że poród zabiegowy pozbawi je szansy przeżycia czegoś pięknego, wyjątkowego, sprawdzenia się. To uczucie zawodu może być po porodzie, w sposób nieświadomy, przeniesione na dziecko. Taka kobieta może odczuwać zazdrość w stosunku do matek, które urodziły samoistnie i czuć się winna z tego powodu.
Należy uświadomić sobie, że sposób, w jaki dziecko przyszło na świat, nie wpływa istotnie ani na matkę, ani na dziecko. Przecież więź matki i dziecka nawiązuje się od początku ciąży, trwa i umacnia się po porodzie, by rosnąć i dojrzewać z każdym dniem ich wspólnego życia. Fakt przebycia zabiegu operacyjnego i związane z tym zastosowanie narkozy wyłączającej na kilka godzin świadomość matki, czasem konieczność krótkiego pobytu dziecka w inkubatorze itp. nie są żadną przeszkodą w rozwoju miłości macierzyńskiej.
Trzeba sobie uświadomić, że zabieg taki ratuje życie lub zdrowie dziecka, a przecież to, jak bardzo kochamy nasze dzieci, uświadamiamy sobie najlepiej w sytuacjach, kiedy są one chore lub coś im grozi. Dotyczy to także zagrożenia ujawniającego się w czasie porodu. Warto pamiętać wreszcie, że obecnie około 10 do 15 porodów na sto to porody zabiegowe.
Tagi: cesarskie cięcie, próżniociąg położniczy, zabieg kleszczowy
Dodaj komentarz