Mowa tutaj o najpopularniejszej damskiej infekcji wywołanej przez drożdżaki Candida albicans, które są zupełnie normalną i fizjologiczną kolonią patogenów zamieszkującą każdą pochwę. Wszystko jednak rozbija się o liczby…
Candida albicans to owalne drożdżaki, które powszechnie występują na błonach śluzowych organizmu ludzkiego – w gardle, żołądku, pochwie, a czasem również na powierzchni skóry. W podstawowej formie są one niegroźne, a dla układu pokarmowego wręcz dobroczynne – pomagają rozkładać błonnik. Warunkiem ich „pokojowego” nastawienia jest jednak równowaga mikroflory bakteryjnej. Z chwilą, gdy ta ostatnia zostanie zaburzona, drożdżaki zmieniają formę z owalnej na strzępkową i zaczynają atakować komórki gospodarza, w tym przypadku śluzówkę pochwy.
Co powoduje tą przemianę w czasie ciąży? Uważa się, że podwyższony poziom estrogenu, typowy dla dziewięciu miesięcy oczekiwania, wpływa na równowagę chemiczną organizmu i faworyzuje rozrost kolonii Candida albicans. Czynnikiem sprzyjającym może być również zwiększony poziom wilgotności w pochwie. Najczęściej drożdżyca pojawia się w drugim trymestrze ciąży, ale nie ma na to reguły.
Pierwszym i najpowszechniejszym objawem przerostu kolonii Candida albicans jest swędzenie, które może przybierać formę delikatnego świądu lub uporczywego, niemal nie do zniesienia swędzenia połączonego wręcz pieczeniem. Bywa, że infekcja zaczyna się jednak bez dyskomfortu, a pierwszym objawem są upławy – białe, grudkowate, bez zapachu, często bardzo nasilone. Wydzielina jest najczęściej bardzo gęsta, ale w ciąży może wydawać się nieco rozrzedzona fizjologicznymi płynami.
Oznaką drożdżycy bywa również ból lub pieczenie podczas stosunku płciowego, a czasem wręcz nieprzyjemne poczucie podczas siadania. Wargi sromowe mogą być bowiem zaczerwienione i opuchnięte. Rzadko, ale zdarza się, że drożdżyca dotyczy również sromu i powoduje pieczenie podczas siusiania.
Na szczęście dla przyszłych mam, nawet kilka infekcji drożdżycowych w czasie ciąży nie jest w stanie wyrządzić rozwijającemu się płodowi żadnej krzywdy. W ogromnej większości przypadków jest to więc zaledwie przykra uciążliwość dla kobiety, która naprawdę może pogorszyć samopoczucie. Candida albicans mogą być również przeniesione drogą płciową na partnera. Jest to zjawisko dość rzadkie, ale równie niekomfortowe dla panów – objawia się grudkowatą białą wysypką na penisie, której towarzyszy zaczerwienie, swędzenie, pieczenie oraz łuszczenie się skóry.
Szczególnie niesprzyjającą okolicznością jest drożdżyca, która rozwinie się tuż przed końcem trzeciego trymestru. W czasie porodu dziecko ma bowiem kontakt z błonami śluzowymi pochwy i może ulec zakażeniu, które najczęściej objawia się w formie pleśniawek w jamie ustnej – na szczęście dość łatwych do wyleczenia.
Naturalnie, większość kobiet będzie chciała jak najszybciej pozbyć się męczącego i wstydliwego problemu intymnego. Ciąża ogranicza jednak spektrum leków możliwych do przyjmowania – nie poleca się na przykład stosowania doustnych leków przeciwgrzybicznych jak również lokalnych preparatów z substancją fluconazole. Bezpieczna jest za to większość kremów dostępnych bez recepty, mających w swoim składzie clotrimazole lub miconazole. Idealnie jest jednak skonsultować infekcję z lekarzem prowadzącym, który potwierdzi jej drożdżycowy charakter. Kremy lub zalecone przez ginekologa czopki powinno stosować się zawsze na noc, aby maksymalnie wydłużyć okres działania leku.
Zdecydowanie niewskazane są natomiast domowe sposoby leczenia infekcji drożdżycowych tzw. „naturalnymi metodami”, o których można dowiedzieć się z różnych damskich forów. Szczególnie wkładanie czegokolwiek do pochwy (ząbków czosnku, tamponów nasączonych jogurtem, itd.) nie powinno pod żadnym pozorem mieć miejsca w ciąży.
Niestety, nie ma sposobu, aby na 100% zagwarantować sobie bezpieczeństwo w kontekście potencjalnego rozrostu Candida albicans w pochwie – to może zdarzyć się każdej ciężarnej. Istnieją jednak wysoce racjonalne i efektywne metody obniżania ryzyka. Należą do nich przede wszystkim:
Wreszcie, nie zapominajmy o higienie, z którą nie należy przesadzać w żadną stronę. Ciężarna powinna podmywać się dwa razy dziennie, rano i wieczorem, stosując delikatne płyny do higieny intymnej z kwasem mlekowym. Myjemy jednak tylko zewnętrzne partie sromu, a suszymy delikatnie oklepując skórę świeżym ręcznikiem. Są to zresztą dobre praktyki, które warto wdrożyć na całe życie!
Tagi: infekcja grzybicza, infekcje grzybiczne, pieczenie w pochwie, swędzenie pochwy, świąd w pochwie
Dodaj komentarz