Szkoła rodzenia to zajęcia dla kobiet ciężarnych i osób im towarzyszących, które mają przygotować do porodu, zwłaszcza rodzinnego. Pierwsze takie instytucje powstały w Wielkiej Brytanii w połowie XX w., a dziś obecne są niemal w każdym polskim mieście.
Podstawowym zadaniem szkoły rodzenia jest oswojenie kobiety z przebiegiem całej akcji porodowej i wskazanie jej technik radzenia sobie z bólem i obawami, sposobów parcia i dogodnych pozycji. Posiadając tę wiedzę, jesteśmy lepiej przygotowane do wizyty na porodówce, nie ulegamy panice i łatwiej się nam rodzi bez znieczulenia.
Ważnym elementem ”za” jest sam program obejmujący m.in zajęcia praktyczne dotyczące karmienia piersią, właściwego przewijania maluszka, ubierania niemowlęcia czy jego kąpieli. Oczywiście rynek obfituje w pozycje książkowe związane z całym okresem ciąży oraz pielęgnacją dziecka. Tylko czy lektura książki zastąpi praktyczne zajęcia, jakie są prowadzone w szkole rodzenia? Zwykle spora część zajęć poświęcona jest problemom natury psychologicznej: jak radzić sobie w sytuacjach trudnych. Omawiane są najczęstsze sytuacje stresogenne, których możesz teraz doświadczyć. Każda szkoła rodzenia ma opracowany zestaw ćwiczeń dla kobiet w poszczególnych trymestrach ciąży, na czas porodu i połogu.
Kolejnym argumentem jest oswojenie przyszłego tatusia z odpowiedzialnością. Doinformowany partner nie panikuje, ale jest chętny do pomocy i aktywnie wspiera mamę. Na zajęcia często zapraszani są rodzice, którzy uczęszczali do szkoły rodzenia i „rodzili” razem. – opowiadają oni o swoich doświadczeniach z porodu, dając nam realne pojęcie o tym co nas czeka. Ponadto niektóre szkoły działają przy szpitalach położniczych i w ramach zajęć można zwiedzić oddział i zapoznać się z personelem, co bywa pomocne w okiełzaniu strachu.
Wreszcie, szkoła rodzenia to także doskonałe miejsce, aby poznać inne, przyszłe mamy, wymienić doświadczenia, a może i zawiązać wartościowe znajomości, które pomogą w okresie macierzyństwa! W niektórych szkołach oferowane są wręcz dodatkowe zajęcia po porodzie, np. ćwiczenia dla mam czy kursy masażu niemowląt.
Czy da się urodzić dziecko, nie uczęszczając do szkoły rodzenia? Oczywiście! Kobiety robią to od tysięcy lat, a Matka Natura sama podpowiada im co robić. Dla wielu ciężarnych może być to strata czasu i pieniędzy oraz niepotrzebny czynnik stresujący – czy faktycznie o bólu porodowym chcemy bowiem słyszeć przez długie tygodnie? Można zastanowić się, w jakim stopniu przydatna jest wiedza przekazana w szkołach rodzenia. Niektóre przeciwniczki wskazują wręcz, że niezależnie od przygotowania, na miejscu wszystko wygląda inaczej, a poród przebiega i tak swoim naturalnym tokiem.
Do szkoły rodzenia najlepiej zacząć uczęszczać pod koniec drugiego trymestru lub na początku trzeciego trymestru. Nawet jeśli zajęcia trwają tylko sześć tygodni, to warto je odbyć zawczasu tak, aby nie kończyły się tuż przed terminem porodu.
Tagi: szkoła rodzenia
Dodaj komentarz